Uzbrojenie

Podstawowym rodzajem uzbrojenia były karabiny. Zdecydowana większość z nich pochodziła z zapasów armii zaborczych, ewentualnie z dostaw broni od państw sprzymierzonych.

Wśród nich warto przywołać karabiny powtarzalne, którymi były, przede wszystkim:

  • Mauser – stworzony przez Paula Mausera karabin wz. 1898 konstrukcji niemieckiej z magazynkiem na pięć naboi i zamkiem czterotaktowym był jednym z najpopularniejszych rodzajów uzbrojenia po polskiej stronie.
  • Mannlicher – skonstruowany przez Ferdynanda Mannlichera karabin konstrukcji austriackiej z magazynkiem na pięć naboi i zamkiem dwuktaktowym.
  • Mosin – stworzony w Rosji pod koniec XIX wieku przez Siergieja Mosina karabin z magazynkiem na pięć naboi i zamkiem tłokowo posuwistym.
  • Lebel – będący na wyposażeniu Wojska Polskiego dzięki uzbrojeniu w nie przez Francuzów Błękitnej Armii to karabin z zamkiem czterotaktowym i magazynkiem na pięć naboi.
  • Arisaka – japoński czterotaktowy karabin trafił do Wojska Polskiego za pośrednictwem polskich jednostek walczących w I wojnie światowej po stronie carskiej Rosji, która w okresie Wielkiej Wojny sprzedawała tę broń sojusznikom, głównie Rosjanom.
  • Winchester Model 1895 – produkowany, także na potrzeby Rosji w okresie I wojny światowej, przez Stany Zjednoczone karabin zaprojektowany został przez Johna Browninga.

Karabiny maszynowe używany przez Wojsko Polskie w 1920 roku to Maxim 7,62 wz. 1910 produkcji rosyjskiej.

Istotne znaczenie odgrywała artyleria. Polska dysponowała francuskimi armatami 75 mm wz. 1897 Schneider, które trafiły do kraju wraz z Błękitną Armią. Polska zakupiła też w 1919 roku od Francuzów kilkaset armat tego typu. 

Wykorzystywano też armaty rosyjskie – 76,2 armaty polowe wz. 02, które, z racji na kraj pochodzenia, polscy żołnierze żartobliwie określali mianem „armat prawosławnych”. Do polskiej armii trafiały one jako zdobycz zarówno na oddziałach carskich, jak i bolszewickich.

W czasie wojny polsko-bolszewickiej duże znaczenie zaczęły odgrywać nowoczesne metody prowadzenia walki. Przeciwko Armii Czerwonej Wojsko Polskie wysłało czołgi, pociągi pancerne oraz samoloty.

Czołgami wykorzystywanymi przez Wojsko Polskie były Renault FT-17. Zostały one przekazane Błękitnej Armii przez Francuzów i stały się postrachem bolszewików, gromiąc Armię Czerwoną choćby pod Dyneburgiem. 

Czołg ten został skonstruowany w 1917 roku a swój chrzest bojowy na polach I wojny światowej miał 31 maja 1918 roku. Był to czołg o klasycznej konstrukcji – posiadał przedział bojowy załogi z przodu, uzbrojoną wieżę obrotową i przedział napędowy z tyłu. Były one wykorzystywane przeciwko bolszewikom nie tylko w 1920 roku, lecz także w latach 1939-1940 podczas wojny fińsko-sowieckiej. Załoga czołgu liczyła 2 osoby – kierowcę-mechanika oraz dowódcę-celowniczego. Polska armia posiadała 120 lekkich czołgów co stanowiło czwartą siłę pancerną świata! Podczas Bitwy Warszawskiej Renault FT-17 brały udział w walkach pod Radzyminem, gdzie przyczyniły się do zwycięstwa nad Armią Czerwoną.

Innym rodzajem broni wykorzystywanym podczas wojny polsko-bolszewickiej były samochody pancerne. Ford Tf-c (znany też jako „model 1920”) był autorskim pomysłem polskiej myśli technicznej, a ściśle rzecz ujmując inżyniera Tadeusza Tańskiego pracującego dla Sekcji Samochodowej Ministerstwa Spraw Wojskowych. Samochód ten, zbudowany na bazie słynnego Forda T, produkowany był w warszawskiej fabryce „Gerlach i Pulst”, a jego zaletami były szybkość, łatwość naprawy i prostota obsługi. Pojazd uzbrojony był w karabin maszynowy Maxim, domyślnie załoga powinna mieć także w zapasie 25 granatów. Zbudowano 16 lub 17 samochodów tego typu. Planowano utworzenie samodzielnego oddziału złożonego z Fordów Tf-c, jednak trwająca Bitwa Warszawska zmusiła polskie dowództwo do modyfikacji planu

Ważnym elementem polskiego uzbrojenia były pociągi pancerne – pod koniec 1920 roku Wojsko Polskie posiadało 26 pociągów, natomiast w trakcie walk podczas wojny polsko-bolszewickiej utraciło osiem. Same pociągi pancerne to zespół pojazdów składających się z pancernej lokomotywy oraz opancerzonych i uzbrojonych wagonów. Pociągi te posiadały swój numer i swoją nazwę a były nimi:
  • Nr 1 „Piłsudczyk”
  • Nr 2 „Śmiały” eks-„Piłsudczyk”
  • Nr 3 „Podpułkownik Lis-Kula” eks-„Pepetrójka” eks-P.P. 3; ex „Lwowianin”
  • Nr 4 „Hallerczyk”
  • Nr 5 „Stefan Batory”
  • Nr 6 „Generał Iwaszkiewicz”
  • Nr 7 „Chrobry”
  • Nr 8 „Wilk” eks-„Rozwadowczyk”
  • Nr 9 „Danuta”
  • Nr 10 „Pionier”
  • Nr 11 „Poznańczyk”
  • Nr 12 „Kaniów II”
  • Nr 13 „Boruta”
  • Nr 14 „Zagończyk” eks-„Orzeł Biały”
  • Nr 15 „Paderewski” eks-„Generał Żeligowski” eks-„Paderewski”
  • Nr 16 „Mściciel”
  • Nr 17 „Reduta Ordona”
  • Nr 18 „Huragan”
  • Nr 19 „Podhalanin”
  • Nr 20 „Bartosz Głowacki”
  • Nr 21 „Pierwszy Marszałek” eks-„Strzelec Kresowy”
  • Nr 22 „Groźny”
  • Nr 23 „Śmierć” eks-„Pogoń” eks-„Śmierć”
  • Nr 24 „Śmigły”
  • Nr 25 „Stefan Czarniecki”
  • Nr 26 „Generał Sosnkowski”.

Ogromne znaczenie w wojnie polsko-bolszewickiej odegrało lotnictwo. Samoloty znajdujące się na stanie polskiej armii nie były w najlepszym stanie technicznym, jednak, szczęśliwie dla Polski, Armia Czerwona nie dysponowała jakimikolwiek.

Ważną bronią na wyposażeniu polskich sił powietrznych były samoloty Fokker D VII. Były to niemieckie półtorapłatowce które uzbrojone były w dwa karabiny maszynowe. Część samolotów zdobyto podczas powstania wielkopolskiego, kolejne zakupiono w Niemczech i Austrii, a także sprowadzono z Francji.

Polskie lotnictwo dysponowało też austrowęgierskimi samolotami Hans Brandenburg C1, które zostały zdobyte na zaborcach, a następnie były produkowane w warsztatach we Lwowie i Krakowie.

Na terenie Polski pozostało też kilkaset samolotów obserwacyjnych Rumbler B skonstruowanych w 1915 roku w Niemczech. Polakom udało się też przechwycić 21 samolotów Rumbler C.I. Udało się wyremontować około 100 z nich.

Uzbrojenie
Przewiń do góry